Emerytowany sędzia Tim Buckley spogląda wstecz na ławkę w Genewie

Emerytowany sędzia sądu miejskiego Tim Buckley zastanawia się nad czasem spędzonym na ławce.





Spędził na ławce prawie 25 lat i starał się zachęcić napotkanych do pracy na właściwej drodze.

Każdy może wejść na złą drogę, łącznie ze mną, powiedział Buckley dla Finger Lakes Times. Zachęcasz ludzi do podążania właściwą drogą.

Spędził ostatnie 12 lat jako sędzia nadzorujący, a w przyszłym miesiącu – skończy 70 lat. Buckley przyznał, że mógł startować w listopadzie ubiegłego roku na kolejną kadencję i służył do 2020 roku, zanim się zestarzał.



Buckley nazwał to przejście trochę korektą.

Sędzia Sądu Najwyższego Stanu, Craig Doran, pochwalił Buckleya. Znam Tima Buckleya, zanim zostałem prawnikiem, i moje pierwsze wrażenie było takie, jakim był przyzwoitym facetem i takim prawnikiem, jakim chciałbym być pewnego dnia, powiedział. Kiedy poszedłem do szkoły prawniczej, moim marzeniem był powrót do domu, powieszenie gonta i zrobienie wszystkiego po trochu — i to właśnie robił Tim przez całą swoją karierę. Był także świetnym sędzią i okazywał troskę o ludzi na swojej sali sądowej. Przede wszystkim jest to jego miłość do wspólnoty i mieszkańców Genewy.


Zalecane