Dyrektor generalny Mets, Zack Scott, musi prowadzić samochód pod wpływem alkoholu w hrabstwie Westchester w stanie Nowy Jork, jak dowiedział się zespół w środę rano. Scott nie pojedzie z Mets w nadchodzącą podróż, podczas gdy urzędnicy klubu zbadają incydent i określą dalsze kroki.
Mets wydali następujące oświadczenie w środowe popołudnie: Byliśmy zaskoczeni i głęboko rozczarowani, gdy dowiedzieliśmy się dziś rano o rzekomym DUI z udziałem Zacka Scotta. Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie.
Byliśmy zaskoczeni i głęboko rozczarowani, gdy dziś rano dowiedzieliśmy się o rzekomym podejściu do jazdy z udziałem Zacka Scotta. Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie. Zack nie będzie podróżował z zespołem na naszą nadchodzącą podróż, podczas gdy dowiemy się więcej i określimy kolejne kroki.
— Nowy Jork Mets (@Mets) 1 września 2021
Mets zatrudnili Scotta jako swojego asystenta GM w grudniu, aby służył pod przewodnictwem prezesa operacji baseballowych Jareda Portera i prezesa zespołu Sandy Alderson. Zespół następnie zwolnił Portera po tym, jak pojawiły się wiadomości, że wcześniej w swojej karierze wysłał niezamówione zdjęcia do reporterki. Od tego czasu Scott służy jako pełniący obowiązki dyrektora generalnego Mets, biorąc pod uwagę wszystkie sprawy związane z baseballem, jednocześnie raportując bezpośrednio do Alderson.
Od zeszłego miesiąca urzędnicy Mets nie zdecydowali, czy usunąć tymczasowy tag z tytułu Scotta. Nie mieli zamiaru dokonać tego wyboru aż do końca sezonu.
Scott miał pojechać z Metami do Waszyngtonu podczas ich nadchodzącej podróży, ale już tego nie zrobi.
New York Post jako pierwszy poinformował o incydencie Scotta, który miał miejsce we wtorek rano, kiedy policja znalazła go śpiącego w swoim samochodzie w White Plains, NY ESPN poinformował, że Scott był wcześniej w domu właściciela zespołu Steve'a Cohena na cele charytatywne zbieranie funduszy.