Marissa Meyer i najfajniejszy pomysł, jaki kiedykolwiek miała

Marissa Meyer zaczęła pisać powieści jako nastolatka i wczesna nastolatka, ale żadna z nich nie utknęła. Znudziła się lub zbłądziła. Ale potem miała sen.





Miałem sen o Kopciuszku, a ona uciekała z pałacu, powiedział Meyer. Zamiast zgubić szklany pantofelek, jej stopa spadła.

pigułki detoksykacyjne, aby zdać test narkotykowy

To wtedy wymyśliła swój najlepiej sprzedający się serial, Kroniki księżycowe, który opowiada o cyborgu o imieniu Cinder — jak w Kopciuszku — gdy łączy siły z innymi baśniowymi bohaterkami, aby powstrzymać złą królową rasy ludzi na Księżycu przed zabraniem nad Ziemią.

Myślałem, że to najfajniejszy pomysł, jaki kiedykolwiek wpadłem, powiedział Meyer. Czułem, że to jest ten, który musiałem skończyć.



Ale teraz, w wieku 32 lat, Meyer opuszcza bajkowy świat dla innego znajomego świata: Krainy Czarów. Jej nowa książka, Heartless, jest swego rodzaju prequelem Alicji w Krainie Czarów i śledzi młodszą wersję przyszłej Królowej Kier. Zostanie wydany w listopadzie.

Meyer dołączyła do The Post na czacie wideo o swojej miłości do Lewisa Carrolla, baśni, technologii i nie tylko.

Ten wywiad jest częścią It’s Lit, cyfrowej serii pytań i odpowiedzi o kobietach, które piszą książki. Został skondensowany i zredagowany pod kątem długości i przejrzystości.



Co takiego w Alicji w Krainie Czarów Lewisa Carrolla pobudziło Twoją wyobraźnię?

Postacie są jednymi z najbardziej interesujących, dziwacznych, dziwacznych postaci w całej literaturze, a ty masz tylko te małe przebłyski postaci, więc pisarz może wziąć i zrobić z nimi tak wiele – aby dowiedzieć się, kim są, co motywuje im, jakie są ich historie z przeszłości. Drugą rzeczą, którą kocham w twórczości Lewisa Carrolla, jest to, że jest niesamowity w grze słownej. Ma te małe zwroty akcji, które naprawdę wiele wnoszą do historii. Nie jestem ekspertem od słów, jak on, ale naprawdę zrobiłem co w mojej mocy, aby przekazać go w pisaniu Heartless. Spróbowałem trochę pobawić się językiem i dać sobie z tym radę.

Ciekawą rzeczą w bajkach jest to, że zazwyczaj przekazują jakąś lekcję społeczną lub moralną. Czy była jakaś lekcja, którą miałeś na myśli przy swoich opowiadaniach?

Nie całkiem. Kiedy piszę, staram się nie myśleć o moralności ani o udzielaniu lekcji. Dla mnie moim celem numer jeden jest zawsze opowiedzenie dobrej historii. Chcę się bawić. To powiedziawszy, czuję, że każda historia, która będzie obejmować wielkie idee i wielkie myśli, takie jak wojny i rewolucje, prawa człowieka i wszystkie te rzeczy, oczywiście będą miały motywy, które się z tego wyłaniają.

Jak sprawić, by te powtarzane bajki były świeże, skoro istnieje już tak wiele wersji?

Zawsze kochałam bajki i opowiadania bajek. Przeczytałem ich miliard, kiedy byłem początkującym pisarzem. Zawsze mówiłem sobie, że nie zamierzam pisać bajek na nowo, po części dlatego, że jest ich tak wielu. Pomyślałam, że gdybym to zrobiła, chciałabym mieć pewność, że mam coś, co naprawdę odróżni mnie od tego naprawdę zatłoczonego targowiska i przez lata nie sądziłam, że wpadnę na taki pomysł. Ale potem wpadłem na pomysł, aby wziąć bajki i umieścić je w science fiction — czułem, że to moja droga.

Wiele rozmów na temat różnorodności w książkach stało się w pewnym sensie tematem policji, która ma kwalifikacje do pisania o osobach kolorowych. Jak to wpłynęło na sposób, w jaki pisałeś czarne postacie, takie jak Winter?

Kiedy po raz pierwszy zacząłem pisać te książki, zdawałem sobie sprawę z wagi różnorodności, ale nie było to coś, o czym mówiono tak, jak jest teraz. Po prostu dążyłem do autentyczności i chciałem, aby historia była jak najbardziej realna. W rzeczywistości nie wszyscy jesteśmy biali, więc od początku istniały różne grupy etniczne, typy ciała i pochodzenie. Gdy rozpoczął się rzeczywisty ruch różnorodności, nagle wszyscy o tym teraz rozmawiamy i jest tak wiele pytań. Czy biali autorzy powinni pisać kolorowe postacie? A ile badań powinni robić? I w tym momencie zacząłem o tym myśleć. Czy powinienem się tym denerwować? Ale w tym momencie było już za późno!

Everdeen Mason jest redaktorem naczelnym wLivingmax i współtwórcą Book World. Możesz śledzić ją na Twitterze: @EvMason .

najlepszy czas na zwiedzanie jeziorek palcowych

Przeczytaj więcej z It's Lit:

Jak Leigh Bardugo wykorzystuje fantazję, aby rzucić światło na rzeczywiste problemy?

Jedna kobieca misja Ruty Sepetys, której celem jest odkrywanie tajemnych historii

Jak Marie Lu dowiedziała się, że książki fantasy nie muszą mieć białych bohaterów?

Zalecane