Recenzja książki: „Przebudzenie” Stephena Kinga

Wspaniała nowa powieść Stephena Kinga, Odrodzenie , oferuje atawistyczną przyjemność zbliżenia się do ogniska w ciemności, aby wysłuchać opowieści kogoś, kto dokładnie wie, jak sprawić, by ciało każdego słuchacza pełzało, gdy szepcze: „Nie patrz za siebie”. King zawsze był hojny w uznawaniu inspiracji dla swojej powieści. W Revival nazywa Arthura Machena Wielki Bóg Pan (1894), jedna z największych nadprzyrodzonych opowieści, jakie kiedykolwiek napisano.





King aktualizuje scenerię fin-de-siècle i erotyczny podtekst Machen, w którym 17-letnia dziewczyna zostaje poddana prymitywnej lobotomii, która pozwala jej dostrzec przerażającą otchłań leżącą u podstaw naszego świata. Revival otwiera się w miejscu niemal tak odległym od naszego współczesnego świata, jak rozświetlony gazem Londyn Machen: wiejski Harlow w stanie Maine na początku lat sześćdziesiątych. Jamie Morton, narrator powieści, wspomina incydent, gdy miał 6 lat, był najmłodszym z pięciorga dzieci w hałaśliwym klanie o wielkim sercu. Wychodzi na zewnątrz bawiąc się swoimi żołnierzami, gdy pojawia się nieznajomy:

Na wierzchu miał na sobie czarną dla kościoła marynarkę i czarną koszulę z wyciętym kołnierzykiem; na dole niebieskie dżinsy i przetarte mokasyny. To było tak, jakby chciał być jednocześnie dwiema różnymi osobami.

Nieznajomym jest Charles Jacobs, nowy pastor metodystyczny Harlowa, szczęśliwie żonaty, z piękną młodą żoną i małym dzieckiem. Jacobs szybko zaprzyjaźnia się z Jamiem (a King natychmiast odrzuca wszelkie przejawy wykorzystywania dzieci — to nie jest ta historia). Zabiera chłopca do swojego garażu, aby pokazać mu cud: realistyczny model krajobrazu na stole, wraz z czymś, co wydaje się być prawdziwym jeziorem i miniaturowymi słupami energetycznymi. Jacobs machnięciem ręki oświetla panoramę. Świecą się latarnie, a po tafli jeziora przechadza się postać Jezusa.



Jamie jest zdumiony, nawet gdy Jacobs zdradza tajemnicę pozornego cudu: elektryczność, o której pastor mówi później, że jest jedną z bram Boga do nieskończoności. Zafascynowany chłopiec staje się zastępczym synem Jacobsa, rolę, którą Jamie będzie odgrywał jeszcze długo po tragedii i zniknięciu Jacobsa.

„Odrodzenie” to najnowsza powieść Stephena Kinga. (Pisarz)

Wszystkie wątki powieści zawarte są w tej wczesnej scenie: przeciąganie liny między nauką a wiarą; zdolność dobrego handlarza, czy to kaznodziei, czy kaznodziei, do utrzymania tłumu zachwyconego obietnicą uzdrowienia. Przede wszystkim powieść bada naturę i nadużywanie władzy, niezależnie od tego, czy jest to miłość, wiara religijna, czy też trwająca całe życie obsesja Jacobsa, elektryczność.

King snuje tę historię powoli iz wielkim współczuciem dla swoich bohaterów, zranionych przez smutek i stratę, uzależnienie i rozczarowanie; ślady zębów pozostawione przez czas nadgryzający młodzieńczą miłość i ambicję. Śmiertelne szczegóły dzieciństwa Jamiego z lat 60. — lody ze słomy van-choc, zapach Vitalis, na wpół wędzonego jointa ukrytego w pudełku Sucrets — ustępują miejsca radości nauki gry na elektrycznej Yamasze, gdy Jamie zaczyna jego ostateczną karierę jako gitarzysta sesyjny.



Szczęście jest notorycznie trudne do zaciekawienia w fikcji. Idylle powstają tylko po to, by je zniszczyć. Ale narracja Kinga nigdy nie poddaje się zwykłą nostalgią lub pogardą dla zniszczonego świata, w którym Jamie, podobnie jak reszta z nas, musi żyć, gdy się starzeje.

Kilkadziesiąt lat po tym, jak Jacobs opuszcza Maine, on i Jamie spotykają się ponownie na karnawale. Tutaj były kaznodzieja, teraz nazywający siebie Dan the Lightning Portraits Man, zadziwia widzów, używając tajemnej elektryczności do wykonywania niemożliwych wyczynów na ochotnikach publiczności. Następnie w swoim warsztacie Jacobs wykorzystuje swoją tajną energię elektryczną, aby dokonać kolejnego cudu: odrobiny terapii elektrowstrząsowej, która leczy Jamiego z uzależnienia od heroiny.

Ale dwie części, w których Jamie kwestionuje zachowanie Jacobsa i prawdziwe intencje jego starego przyjaciela. Wszyscy twoi klienci to tak naprawdę króliki doświadczalne, zauważa Jamie. Po prostu o tym nie wiedzą. i była świnką morską.

Wiele lat później Jamie widzi witrynę internetową ewangelisty C. Danny'ego Jacobsa, którego staromodny program odrodzenia namiotów reklamuje, że Bóg uzdrawia jak błyskawica. Jamie zostaje ponownie wciągnięty na złowrogą orbitę Jacobsa, nawet gdy zaczyna tropić ludzi, którzy zostali uzdrowieni przez tajemną elektryczność ewangelisty, ale wykazują niepokojące skutki uboczne.

I tu narracja zaczyna współgrać z arcydziełem Machena. Powściągliwa proza ​​Kinga eksploduje zakończeniem, które łączy współczesny realizm z kosmicznym horrorem przypominającym H.P. Fikcja Lovecrafta i klasyczny film Quatermass i Pit. Trudne relacje między Jamiem Mortonem i Charlesem Jacobsem przybierają pogrzebowy cień tragedii Arthura Millera – choć naelektryzowanej mocą ożywiania zmarłych.

Krótka powieść Handa Wylding Hall ukaże się w przyszłym roku.

ODRODZENIE

przez Stephena Kinga

Pisarz. 403 s. 30 zł

Zalecane