Rasmus Ristolainen i Sam Reinhart odeszli, teraz uwaga pozostaje skupiona na Jacku Eichelu na froncie handlowym Sabres





Było trzech doświadczonych graczy, o których można powiedzieć, że prawdopodobnie nie pojawiliby się w składzie Sabres w dniu otwarcia, Rasmus Ristolainen, Sam Reinhart i Jack Eichel. Dwóch z trzech zniknęło.

Sabres sprzedał Rasmusa Ristolainena w piątek, a następnie Sama Reinharta w sobotę. Teraz wszystkie oczy pozostają zwrócone na Eichela, ponieważ Buffalo nie poruszył go podczas draftu.

Dyskusje trwają i mamy ich wiele na wielu różnych graczach. Jack w szczególności, jeśli ludzie myśleli, że coś się wydarzy podczas draftu, nigdy nie patrzyliśmy na żaden rodzaj osi czasu ani punkt nacisku, aby powiedzieć, że musimy coś zrobić z jakimkolwiek graczem, powiedział dyrektor generalny Sabres Kevyn Adams po drafcie. .



Myślę, że rzeczywistość jest wtedy, gdy czujemy, że nadszedł właściwy czas, niezależnie od tego, czy mówimy o Jacku, czy o kimś innym, co uważamy za słuszne dla naszej serii i to będzie najlepsza rzecz dla Buffalo Sabres, wtedy my Zrobię to i będziemy na to otwarci. I myślę, że właśnie tak podeszliśmy do wszystkich naszych graczy.

Chociaż wydaje się prawdopodobne, że relacji między Eichelem a organizacją nie da się naprawić, Adams zaprzecza jakimkolwiek napięciom ze swoim gwiazdorem.

Nie mam żadnej formy ani formy z Jackiem Eichelem. Chcę to bardzo jasno powiedzieć. Lubię Jacka, przez ostatni rok plus, że byłem w pracy, przeprowadziliśmy wiele różnych dyskusji, niektóre z nich mogą nie być tak zabawne, jak inne. Poznaliśmy się, rozmawiałem dzisiaj z jego agentami dwa razy, mam na myśli ciągłą komunikację, ale rozumiem, gdzie on jest – wyjaśnił Adams.



Ale z mojego punktu widzenia to zawodnik w naszej drużynie i to bardzo dobry, bardzo, bardzo dobry i tak na to patrzę. Dla mnie to tylko część mojej pracy i tego, przez co przechodzę, a Jack ma to, przez co przechodzi jako gracz i oboje próbujemy wykonywać swoją pracę.

Najprawdopodobniej chodzi o to, kiedy nie, jeśli Eichel zostanie sprzedany, a Sabres nie spieszą się z zawarciem umowy, Adams wyjaśnił to. Wskazał również, że jesienią Eichel jest nadal w tym zespole.

Nie miałbym żadnego problemu, gdyby Jack Eichel był w naszej drużynie, kiedy zaczynamy obóz treningowy, powiedział Adams.

Jeśli jesteśmy w sytuacji, która naszym zdaniem pomoże naszej franczyzie, nie tylko krótkoterminowo, ale i długoterminowo, budując ją i budując wokół rdzenia i fundamentu krytycznych aktywów, bylibyśmy otwarci i przyglądaliby się temu. A jeśli nie mieliśmy tego na stole lub uważamy, że to nie ma sensu, to nic nie zrobimy. Ale tak, nie mam problemu z tym, że Jack tu jest.

Zalecane