Nabokov unplugged: Nowy zbiór jego esejów dostarcza nielakierowanych opinii

(Jerry Bauer / Knopf)





Za pomocą Michael Dirda Krytyk 8 stycznia 2020 r. Za pomocą Michael Dirda Krytyk 8 stycznia 2020 r.

Vladimir Nabokov zrujnował to, co mogło być moim młodzieńczym debiutem na literackiej scenie. Wiele lat temu byłem na studiach licencjackich w Oberlin College, kiedy spotkałem niezależnego pisarza, eksperta Colette i wszechstronnego frankofila Roberta Phelpsa. Phelps, człowiek o ogromnym uroku, namówił redaktora z McGraw-Hill, aby wydał nowy zbiór najlepszych opowiadań Prospera Merimée. Hak projektu tkwił w jego kontrybutorach: Każda historia — Carmen , Wenus z Ille i tuzin innych — zostałyby przetłumaczone przez inną i godną uwagi postać literacką tamtych czasów, wszystkich przyjaciół Phelpsa. Jeśli dobrze pamiętam, byli wśród nich Susan Sontag, Ned Rorem, Richard Howard, Louise Bogan i James Salter. Z typową hojnością Phelps poprosił mnie, abym dołączył do tej znakomitej firmy.

Przypisano mi folklorystykę Federigo , o hazardzie, który podstępem wdziera się do nieba, ciężko pracował nad moją angielską wersją — a potem zobaczył, że wszystkie moje nadzieje rozwiały się. Okazało się, że nasz redaktor McGraw-Hill zapłacił ogromną sumę za Nabokova Jest , wierząc, że ta przeciągająca się, przesadzona powieść powtórzy sukces Lolita . Zamiast tego zbombardował i wszystkie inne kontrakty wydawcy – w tym Merimée – zostały anulowane.

[ Recenzja: Vladimir Nabokov: Lata amerykańskie ]



Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

Co dziwne, moje wydawnicze nieszczęście wywołało trwającą do dziś fascynację Nabokovem. Podczas czytania Myśl, pisz, mów: nieodebrane eseje, recenzje, wywiady i listy do redakcji , pod redakcją badaczy Nabokova Briana Boyda i Anastazji Tołstoja, podsumowałem w myślach okazje, które pisałem o tym rosyjskim amerykańskim mistrzu od jego śmierci w 1977 roku w wieku 78 lat. Przejrzałem wybrane listy Nabokowa, wszystkie trzy tomy jego wykładów o literaturze , jego korespondencja z krytykiem Edmundem Wilsonem, jego ostatnia niekompletna powieść, Oryginał Laury i oba tomy magisterium Briana Boyda biografia , jak również Nabokov w Ameryce przez Roberta Ropera. Co więcej, zostałem zaproszony do wprowadzenia przedruku New Directions Prawdziwe życie Sebastiana Knighta a ostatnio Lolita Towarzystwa Folio.

Kurs bezpieczeństwa myśliwych Nys 2015

Można by pomyśleć, że to wystarczyłoby Nabokoviana na jedno życie, biorąc pod uwagę, że nawet przejrzałem okropne Dziennik Lo , autorstwa Pii Pery. Zapewne powiedziałem sobie, że myśl, pisz, mów będzie składał się głównie z resztek archiwalnych – a jednak nie mogłem się oprzeć pożeraniu jego 500 stron. Jak Oscar Wilde czy W.H. Auden, Nabokov nieustraszenie wyznaje tak silne opinie — tytuł z poprzedniego zbioru jego literatury faktu — że czytanie go zawsze sprawia ogromną frajdę. Oto na przykład tylko kilka charakterystycznych obserwacji z tej nowej książki:

●Wszystkie moje powieści są czystymi i prostymi wynalazkami. Nigdy nie interesują mnie moje postacie. To tylko gra, a po skończeniu zabawki są odkładane z powrotem do pudełka.



Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

● [„Lolita”] ma bardzo moralny morał: nie krzywdź dzieci. Teraz Humbert to robi. Możemy bronić jego uczuć do Lolity, ale nie jego perwersji.

●Aby być prawdziwym czytelnikiem, musisz ponownie przeczytać książkę. Za pierwszym razem książka jest nowa. To może być dziwne. Właściwie liczy się tylko drugie czytanie.

●Kiedy uczę, zawsze radzę moim uczniom, aby nigdy nie identyfikowali się z postaciami. Mówię im, aby trzymali się z daleka, aby mogli poczuć nieodłączną zasługę artysty. Jeśli muszą utożsamiać się, niech to nie z charakterami, ale ze sztuką.

●Nigdy nie interesowałem się sukcesem komercyjnym; innymi słowy, nigdy nie próbowałem forsować swoich książek. Nigdy nie pisałem, z wyjątkiem jednego czytelnika, pana Nabokova, tylko dla niego.

[Recenzja: „Dziennik Lo”]

Historia toczy się dalej pod reklamą

W Myśl, pisz, mów Nabokov regularnie odrzuca Dostojewskiego, Zolę, Dreisera, Faulknera, prawie wszystkich pisarzy sowieckich (w tym Pasternaka), Camusa i Rotha jako dziennikarzy nieartystycznych i miernych, nawet gdy chwali mistrzostwo Szekspira, Puszkina, Flauberta, Tołstoja, Czechow, Joyce, Proust i Updike. Ankieterom w kółko wmawia się, że nienawidzi klubów, związków, spraw, demonstracji, procesji i narkotyków, ale przede wszystkim okrucieństwa i brutalności wszelkiego rodzaju. Lolita, jak wielokrotnie oświadcza, jest jego ulubioną książką i Śmiech w ciemności jego najsłabszy.

Reklama

Ogólnie rzecz biorąc, nie ma wątpliwości, że „Myśl, pisz, mów” spodoba się głównie komplementyście Nabokova. Jednak każdy wrażliwy czytelnik pozostanie przy pięknych zdaniach, którymi Nabokov wzbogaca nawet swoją najbardziej niezobowiązującą prozę. Rozważmy ten fragment przetłumaczony z nekrologu z 1928 roku dla krytyka Yuli Aykhenvalda:

Widzę go, jak skromnie i krótkowzrocznie przedziera się przez zatłoczony pokój, z głową lekko wsuniętą w ramiona, z łokciami przyciśniętymi do boków, a doszedłszy do osoby, której szukał, nagle wyciąga wąską rękę i dotyka go za rękaw najbardziej ulotnym i najlżejszym gestem.

Historia toczy się dalej pod reklamą

Czy Aykhenvald mógł częściowo zainspirować nieszczęsnego i sympatycznego profesora emigranta z Pninu?

Odrzucając wszelkie próby odnalezienia w swoich pracach przesłań czy komentarzy społecznych, Nabokov twierdzi, że jego starannie skonstruowana fikcja ma po prostu na celu wywołanie estetycznej błogości. Mimo to może to być również bardzo zabawne, zwłaszcza w jego dwóch najlepszych powieściach, Lolicie i podstępnej, pełnej zapadni blady ogień . Nic więc dziwnego, że Nabokov od czasu do czasu dokucza swoim ankieterom. Kiedy włoski dziennikarz prosi go o wyjaśnienie niezwykłego sukcesu Lolity, autorka o kamiennej twarzy odpowiada:

Reklama

Nie wiem, czy zauważyłeś, ale w „Lolicie” jest kilka fragmentów, które sugerują — jak by to ująć? — romans między dorosłym a dzieckiem. No cóż, czasem się zastanawiam, czy te fragmenty nie zachęcają pewnego typu czytelnika, chorobliwie przyciąganego przez to, co uważa za erotyczne obrazy, do przeczytania przynajmniej połowy powieści. Zdaję sobie sprawę, że pomysł jest dość ekstrawagancki; ale może coś takiego stało się z moją biedną, niewinną książeczką.

Jak Nabokov w innym miejscu oświadcza w Myśl, pisz, mów: Wszyscy pisarze, którzy są cokolwiek warci, są humorystami.

jak usunąć z organizmu chwasty?

Michael Dirda recenzuje książki w każdy czwartek w Style.

MYŚL, PISZ, MÓW

Nieodebrane eseje, recenzje, wywiady i listy do redakcji

Władimir Nabokov

Edytowane przez Briana Boyda i Anastasię Tołstoj

Przycisk. 527 s. 30 zł

Uwaga dla naszych czytelników

Jesteśmy uczestnikiem programu Amazon Services LLC Associates, programu reklam afiliacyjnych, którego celem jest zapewnienie nam środków do zarabiania opłat poprzez umieszczanie linków do Amazon.com i witryn stowarzyszonych.

Zalecane