Ostatni odcinek „Tonight Show” Jaya Leno: Ostatnia podróż nostalgii, a potem dobranoc

Ostatni Tonight Show Jaya Leno, który wyemitowano w czwartek, był tak samo dumny jak denim w stylu lat 90., który gospodarz nosi, gdy jest poza kamerą.





Były żarty na temat O.J. Simpson i Hugh Grant. Justin Bieber jeszcze się nie urodził, powiedział Leno, wspominając swoje początki jako gospodarz w 1992 roku. Dlatego nazywamy je „starymi dobrymi czasami”. Były tam stare piosenki Gartha Brooksa. Billy Crystal machał wokół kalendarza z 1974 roku, w którym kiedyś nabazgrał numer telefonu Leno do Bostonu, kiedy oboje walczyli z młodymi wykonawcami; doprowadziło to obu mężczyzn do riffowania Nixona i Muhammada Ali.

I pomimo imponującego, choć cornballowego, muzycznego hołdu prowadzonego przez Crystal — parodii utworu The Sound of Music So Long, Farewell z udziałem Jacka Blacka, Kim Kardashian, Jima Parsonsa, strażnika punktowego Los Angeles Clippers Chrisa Paula, Sheryl Crow, Carol Burnett i Oprah Winfrey — dopiero po łzawym przemówieniu Leno na końcu ten ostatni program wydawał się godny miejsca na półce w historycznym skarbcu telewizji.

Chłopcze, to najtrudniejsza część, powiedział Leno, szybko załamany. Podziękował publiczności i opowiadał o tym, jakie to szczęście, że przeprowadził wywiady z prezydentami, astronautami, gwiazdami filmowymi. ... Ale on był najbardziej wdzięczny za swoją pracowitą, związkową kadrę: W pierwszym roku tego programu straciłem mamę; drugi rok straciłem tatę. Potem zmarł mój brat, a potem byłem już prawie poza rodziną. – Tutejsi ludzie stali się moją rodziną – powiedział Leno. Kiedy ludzie mówią do mnie: „Hej, dlaczego nie pójdziesz do ABC, dlaczego nie pójdziesz do Fox?” — [ale] nikogo tam nie znałem. To jedyni ludzie, których znam.



elon Musk uniwersalny dochód podstawowy

W powtarzających się gagach również pozostawał ciemny podtekst, mówiący o starzeniu się, o byciu porzuconym. Jest ten o tym, ile miesięcy minie, zanim NBC mrugnie i sprowadzi go z powrotem. Jest taki, który pyta, dlaczego sieć miałaby przejść na emeryturę kogoś, kto otrzymuje najwyższe oceny? (Poza ocenami jest jakość — te ostatnie kilka występów było lepszych niż zwykłe mdłe serwowanie komfortowego jedzenia przez Leno, głównie na nostalgiczne wycieczki, gdy on i jego goście przekomarzali się o przeszłości.)

jedenz 45 Autoodtwarzanie na pełnym ekranie Zamknij
Pomiń reklamę × Leno lata „The Tonight Show” Zobacz zdjęcia6 lutego Jay Leno kończy swoją karierę jako drugi pod względem długości gospodarz The Tonight Show. (Johnny Carson jest najdłużej, ma 30 lat.) Leno zaczął w 1992 roku i opuścił show w 2009 roku, ale wrócił w następnym roku. Oddaje swoje krzesło Jimmy'emu Fallonowi.Podpis Komiks stand-upowy i były gospodarz Tonight Show jest laureatem nagrody Marka Twaina w 2014 roku za amerykański humor.20 sierpnia 1988 Jay Leno, gość Johnny'ego Carsona, przeprowadza wywiad z legendą hokeja Wayne'em Gretzky'm w The Tonight Show. Reed Saxon/Associated PressPoczekaj 1 sekundę, aby kontynuować.

Ale sam mężczyzna wydawał się uczciwy, kiedy wylogował się w ostatnich kilku minutach. Jestem naprawdę podekscytowany Jimmy'm Fallonem, powiedział Leno, jego następcą (który przejmuje 17 lutego). Naprawdę nadszedł czas, aby przekazać go następnemu facetowi — naprawdę jest.

co almanach rolników mówi o tej zimie?

Po odwołaniu się do pożegnalnych słów swojego poprzednika Johnny'ego Carsona (życzę wam serdecznej nocy) i poproszeniu o kolejną piosenkę od Gartha Brooksa, Leno skończył. Następnie Fallon otworzył swój monolog Late Night, zaraz potem, żartem o tym, jak ostatnie występy Leno odniosły tak duży sukces w oglądalności, że NBC postanowiło przedłużyć jego pożegnanie o kolejny tydzień. W międzyczasie w programie Conana O'Briena w TBS (pamiętasz go?), O'Brien, który nigdy nie pozwoli nam zapomnieć ostatniej sagi o sukcesji na Tonight Show, rzucił okiem na przebieg wydarzeń, umieszczając go w swoich dowcipach z Igrzysk Olimpijskich w Soczi: wielka sprawa — NBC wreszcie pokaże komuś, kto nie ma nic przeciwko podawaniu pochodni.



17 lutego Jimmy Fallon ma przejąć historyczną, późną nocną serię, „The Tonight Show” stacji NBC. Podczas premiery swojego programu „Late Night with Jimmy Fallon” gospodarz trafił w kilka trudnych momentów, ale pomimo mieszanych recenzji, jego charakterystyczny styl wzniósł jego program – i karierę – na nowe wyżyny. (Pamela Kirkland/The Washington Post)

Jesteśmy teraz w punkcie, w którym telewizja do późnych godzin nocnych może wydawać się paskiem Möbiusa pokrytym (samo)odblaskowym materiałem. Chodźmy dziś wszyscy spać i śnijmy o przebudzeniu się w świecie, w którym żarty dotyczą czegoś innego niż prowadzenie programu telewizyjnego.

Zalecane