Jann Wenner nie lubi nowej książki o nim. Ale możesz.


Jann Wenner w biurach Rolling Stone na Manhattanie w 2006 roku. (Helayne Seidman forLivingmax)Felietonistka Margaret Sullivan Media E-mail Był Podążać 19 października 2017 r.

Jannowi Wennerowi nie podoba się sposób, w jaki wyszła jego nowa biografia. on jest nazywa książka „głęboko wadliwe i tandetne”.





Może dlatego, że jest to całkiem dobry opis życia Wenner, które autor, Joe Hagan, zgłębia w bardzo (czasem zbyt szczegółowo) i z pozorną uczciwością i wiernością prawdzie. To o wiele więcej niż magazyn Wenner, który popełnił rażące dziennikarskie grzechy w 2014 roku w A Rape on Campus, zdemaskowanej historii zbiorowego gwałtu na University of Virginia.

W Sticky Fingers Hagan, niegdyś stażysta w Rolling Stone, przedstawia Wennera — współzałożyciela Rolling Stone w 1967 — jako zmotywowanego wizjonera: szalenie ambitny, skonfliktowany, arogancki i niepewny siebie. Chociaż czasami jest twardy dla Wenner, Hagan jest więcej niż sprawiedliwy. Ostatecznie wydaje się, że zgadza się z byłym redaktorem Rolling Stone Willem Daną, że Wenner, choć rozdarty między zaletami i wadami swojego pokolenia, jest w 51 procentach dobry.

Opowiada na przykład o przywództwie dziennikarskim Wenner, które relacjonowało koszmar tchórzliwej głupoty i gwałtownej śmierci, jakim był Altamont Free Concert w północnej Kalifornii.



6 grudnia 1969 roku (mniej niż cztery miesiące po pokoju, miłości i halucynogenach Woodstocka w sielankowej północnej części stanu Nowy Jork), Rolling Stones zagrali set zawierający Sympathy for the Devil jako członek Hells Angels, który śmiertelnie dźgnął fana, który zbliżył się do sceny z pistolet. (Według niektórych relacji, Stones wynajęli motocyklistów jako ochronę i zapłacili im piwo o wartości 500 dolarów). Był to jeden z czterech zgonów tej nocy, pozostałe były przypadkowe.

czy ZUS jest czynne w soboty?

Dla Wenner, wówczas 23-letniego, był to moment przełomowy.

Jeśli „Rolling Stone” było profesjonalną gazetą o rock and rollu, moment prawdy był bliski, jak mówi Hagan. Do tego momentu Wenner był czymś w rodzaju wydawcy dyletanta, a publikacja, którą zaczął z krytykiem muzycznym Ralphem Gleasonem, była głównie pełnym czci fanzinem. Wychwalał ikony rocka, zwłaszcza Beatlesów i Rolling Stones, czerpał korzyści z wywyższania ich na swoich stronach i żył, by osobiście ocierać się o nie.



billie eilish spotkaj się i pozdrawiam 2022

Sticky Fingers — Joe Hagan. (Knopf)

Wenner nie chciał przekroczyć Micka Jaggera, którego reputacja była zagrożona w katastrofie w Altamont. Jednak pod presją bardziej dziennikarskich kolegów Wenner stanął na wysokości zadania. Wezwał swoich redaktorów: Omówimy tę historię od góry do dołu i zrzucimy winę.

Punkt kulminacyjny — jeden z wielu. Byłyby też słabe punkty, nie gorsze niż dziennikarski porażka U-Va. ujawnienie gwałtu. Historia rozpadła się (po tym, jak doniesienia Washington Post uznały ją za w dużej mierze bezpodstawną), a następnie pojawiły się trzy procesy o zniesławienie.

Wielki Wenner nie miał jednak pojęcia, zarówno przed, jak i po publikacji — przeczytał tę historię i uznał, że jest świetna, jak mówi Hagan. W rzeczywistości sposób, w jaki magazyn podchodził do tego, stanowił całkowitą porażkę standardów i praktyk dziennikarskich. A kiedy U-Va. Pozew zastępcy dziekana Nicole Eramo pojawił się na rozprawie, Wenner pogorszył sprawę, zwracając się do niej bezpośrednio: Bardzo, bardzo przepraszam. Uwierz mi, wycierpiałam tyle samo, co ty.

Okazało się, że była to kosztowna linia, pisze Hagan. Federalne jury przyznało 3 miliony dolarów odszkodowania.

Ten haniebny rozdział był szczególnie bolesny, ponieważ magazyn zrobił tyle śmiałego i często naśladowanego dziennikarstwa — nie tylko gonzoowe przygody Huntera S. Thompsona na ścieżce kampanii, ale także ujawnienie przez Michaela Hastingsa poniżających komentarzy generała armii amerykańskiej Stanleya McChrystala na temat ówczesnego Vice Prezydent Joe Biden i dotkliwe obalanie sektora bankowego przez Matta Taibbi po krachu finansowym sprzed dekady.

W zeszłym miesiącu 71-letni Wenner powiedział, że sprzeda swój pakiet kontrolny w Rolling Stone, kończąc w ten sposób epokę, która rozpoczęła się na poddaszu w San Francisco jesienią 1967 roku, kiedy pierwszy numer wyszedł z prasy – pomysł tej przedwcześnie rozwiniętej 21 lat. -letni Berkeley porzucający spodnie z dzwonkami i świetnym pomysłem. I niezrównane poczucie tego, co lata 60. oznaczały dla pokolenia.

Hagan, obecnie współredaktor magazynu New York, miał pełną współpracę z Wennerem — i faktycznie został zaproszony do podjęcia projektu. Ale Hagan, trzeba przyznać, potraktował tę książkę nie jako różowa, autoryzowaną biografię, ale jako poważne dzieło dziennikarstwa narracyjnego. Jako taki, w dużej mierze odnosi sukces, przechodząc przez dziesięciolecia, muzykę i osobowości – od piosenkarki Marianne Faithfull i fotografki Annie Leibovitz po Bruce'a Springsteena i, oczywiście, Beatlesów i Stonesów.

Po drodze postać Wennera — zawsze interesująca się sobą, zawsze wyrachowana — trafia pod mikroskop. Podobnie jak jego życie osobiste, ponieważ przez wiele lat walczył o ukrycie swojego homoseksualizmu, częściowo przez długie małżeństwo z kobietą. Jego własne zażywanie narkotyków i zażywanie przez współpracowników Rolling Stone jest częścią historii, co nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę epokę.

600 $ bezrobocie ny rozszerzenie

Jeszcze na początku tego miesiąca zaproszenie Hagana do występu na scenie z Wennerem na listopadowej imprezie na Manhattanie zostało wycofane, a New York Post opisał potentata jako wściekłego z powodu tego, co przeczytał, mówiąc, że książka zbyt mocno skupiała się na używaniu narkotyków i jego seksualności.

Bez względu na jego wady, Wenner wyłania się tutaj jako główny wpływ kulturowy ze względu na jego genialną kreację: publikacja, która zmieniła dziennikarstwo i uchwyciła ducha czasu.

Kiedyś, pisze Hagan, podniesienie kopii Rolling Stone było jak trzymanie kawałka gorącego szrapnela z kulturowej eksplozji lat 60., kiedy wciąż świecił uczuciem i znaczeniem.

Era Wodnika już dawno minęła, a Rolling Stone nie jest już rewolucyjny – lub prawie tak istotny, jak w czasach swojej świetności. Ale Hagan nie tylko pomaga nam zrozumieć, jak strasznie wydawało się to mieć kiedyś znaczenie. On także, poprzez swój niuansowy portret Wenner, pokazuje nam, jak dokładnie publikacja odzwierciedlała jej założyciela, brodawki i wszystko inne.

Małgorzata Sullivan felietonista medialny isLivingmax.

jak zrobić wideo wirusowe

Przeczytaj więcej Margaret Sullivan:

Czy media pomogły Harveyowi Weinsteinowi zwabić jego ofiarę i oczernić jego oskarżycieli?

Hillary Clinton uważa, że ​​media były wobec niej niesprawiedliwe. Ona ma rację.

Lepkie palce

Autor: Joe Hagan

kiedy zostanie rozstrzygnięty proces zantac?

Przycisk. 560 os. 29,95

Zalecane