Betty, 1988

(Gerhard Richter; Muzeum Sztuki St. Louis)





sprawdzenie bodźca dla zabezpieczenia społecznego

Gerhard Richter(ur. 1932)

Betty Gerharda Richtera jest prawdopodobnie najsłynniejszym obrazem najbardziej wpływowego żyjącego artysty

Gerhard Richter, Betty, 1988. Na widoku w St. Louis Art Museum. (Gerhard Richter; Muzeum Sztuki St. Louis)

Za pomocąSebastian Smee Sebastian Smee Krytyk sztuki E-mail Był Podążać 20 listopada 2019 Ostrzeżenie: ta grafika wymaga JavaScript. Proszę włączyć JavaScript, aby uzyskać najlepsze wrażenia.

Stojąc przed Betty Gerharda Richtera, dostrzegam przebłysk, kruchą emanację intymności, która natychmiast zgaśnie. Intymność istnieje i jest bardzo realna, ale jednocześnie jest wypierana i wygaszona, jak zanikający polaroid lub piękna piosenka na częstotliwości radiowej, która jest poza zasięgiem.

Betty oczywiście nie jest fotografią ani piosenką. To obraz wiszący w St. Louis Art Museum, 87-letni Richter, namalowany w 1988 roku. Przedstawiający 11-letnią córkę artysty Betty, odwracającą się od nas, jest prawdopodobnie najsłynniejszym obrazem najbardziej cenionych artysta żyje.



Gerhard Richter, Betty, 1988. Na widoku w St. Louis Art Museum.(Muzeum Sztuki Gerharda Richtera/St. Louis)

Ale mimo całej sławy Betty, status dzieła jako dzieła wyjątkowego z autentyczną aurą obrazu wydaje się być wrażliwy. Częściowo dlatego, że wygląda jak fotografia (a faktycznie powstało na podstawie zdjęcia wykonanego 10 lat wcześniej). Może tak być również dlatego, że nawet dzisiaj większość ludzi jest znana jako reprodukcja fotograficzna. (Po raz pierwszy zobaczyłem go w zeszłym roku, po 25 latach oglądania go w reprodukcji.)

Wydaje się, że Richter przewidział to wszystko. Jakby dla podkreślenia jego niematerialnego, nieco nieautentycznego statusu, zamazał obraz. Przeciągając suchym pędzlem po wciąż mokrej farbie, sprawił, że mocne kontury wydawały się upierzone i przybliżone, prawie rozpikselowane.



W innych pracach Richter kieruje to rozmycie w stronę abstrakcji, co osiąga, przeciągając gigantyczną raklą po mokrej, warstwowej farbie, tworząc wspaniałe, ale niemal dowolne efekty — wizualny odpowiednik zakłóceń radiowych.

Urodzony w Dreźnie w Niemczech w 1932 roku Richter był nastolatkiem, kiedy alianci zbombardowali miasto. Jego ojciec i wujek walczyli za nazistów (ten sam reżim, który wysterylizował, a następnie zagłodził na śmierć jego psychicznie chorą ciotkę, upamiętnioną na innym niewyraźnym obrazie Richtera, tym opartym na czarno-białej fotografii).

Po wojnie Richter studiował w komunistycznych Niemczech Wschodnich. Sztuka była tam ramieniem machiny propagandowej, podporządkowanej ideologii państwowej. Kiedy w 1961 roku artysta przeniósł się do Düsseldorfu w Niemczech Zachodnich — rozkwitu pop-artu, Andy'ego Warhola i fantazji o bezproblemowym konsumpcjonizmie — kultura wizualna znalazła się w niewoli kolejnej ideologii: kapitalizmu.

Richter kwestionował to wszystko. Wiedział, że nic — na pewno nie sztuka — nie może uciec przed polityką. Ale czy nie może też wyrażać uczucia? Intymność? Piękno?

dlaczego moje filmy się nie odtwarzają?

Richter nigdy nie był pewien. Długie doświadczenie nauczyło go, że kiedy ideologia jest podkręcona, egzystencja społeczna wariuje, a zdolność sztuki do angażowania indywidualnego życia wewnętrznego jest pierwszą rzeczą, która popada w zaćmienie. Więc jego obrazy są niepewne. Są sceptyczni. Mogą wyglądać jak wysuszone jesienne liście, delikatne i łamliwe. Ale — tak jak w Betty — mogą też być intensywnie, prawie w niewyjaśniony sposób, poruszające się.

Betty, odwracając się, budzi we mnie niemożliwą tęsknotę: pragnienie odwrócenia się od zgiełku, klęski życia politycznego i zamiast tego rozpłynięcia się — wykrwawienia, rozmycia — w intymną, apolityczną teraźniejszość.

Great Works, In Focus Seria prezentująca ulubione prace krytyka sztuki Sebastiana Smee w stałych kolekcjach w całych Stanach Zjednoczonych. To są rzeczy, które mnie poruszają. Częścią zabawy jest próba zrozumienia, dlaczego.

Edycja zdjęć i badania przez Kelsey Ables. Projekt i rozwój: Junne Alcantara.

sebastian.smee@washpost.com

Sebastian Smee

Sebastian Smee jest krytykiem sztuki w Livingmax, laureatem nagrody Pulitzera i autorem książki The Art of Rivalry: Four Friendships, Betrayals and Breakthroughs in Modern Art”. Pracował w Boston Globe oraz w Londynie i Sydney dla Daily Telegraph (Wielka Brytania), Guardiana, Spectatora i Sydney Morning Herald.

Udział Uwagi
Zalecane