Banan Art Basel był sztuką, a wybuchy oburzenia były jedną z jego warstw

Odwiedzający Art Basel w Miami robi zdjęcie wirusowego dzieła sztuki Maurizio Cattelana Comedian, które składa się z przewodu bananowego przyklejonego taśmą do ściany. (Rhona Wise/EPA-EFE/REX/Shutterstock)





Za pomocą Sebastian Smee Krytyk sztuki 9 grudnia 2019 r. Za pomocą Sebastian Smee Krytyk sztuki 9 grudnia 2019 r.

Kupienie banana przyklejonego do ściany za 120 000 dolarów jest, wierzcie lub nie, całkowicie racjonalną decyzją. Jeśli zostanie zaprezentowany jako dzieło sztuki przez znanego artystę z dużymi osiągnięciami, a zwłaszcza jeśli stanie się sławny — to właśnie stało się w zeszłym tygodniu z szybkością warp z Komikiem Maurizio Cattelana, bananem przyklejonym do ściany w galerii podczas dorocznej wystawy Sztuka Bazylea w Miami — jej wartość wzrośnie. To będzie dobra inwestycja.

Tak to po prostu działa.

Czy mówię, że to nie jest szalone? Oczywiście, że nie. To szaleństwo.



Ale co nie jest szalone? Byłeś na targach sztuki? To odrażające widowiska — wyobraźnia i talent brutalnie przemienione w nagą komercję. Czy zdajesz sobie sprawę z tego, co dzieje się na całym świecie? Czy wiesz, że gospodarz telewizji reality jest prezydentem Stanów Zjednoczonych?

Historia toczy się dalej pod reklamą

Kluczem do tego wszystkiego, jak zawsze, była uwaga mediów. Komik szybko stał się wirusowy. Było to przedmiotem cierpkich i miażdżących komentarzy Chucka Todda na MSNBC, który argumentował – całkiem rozsądnie – że świat, w którym ludzie mogą zapłacić 120 000 dolarów za banana przyklejonego do ściany, to świat, w którym nierówność dochodów wymknęła się spod kontroli. I tak, teraz jest przedmiotem komentarza krytyka w Livingmax.

Reklama

Ilu artystów ma tego rodzaju ekspozycję? 120 000 dolarów — za sztukę wyprodukowaną w trzech edycjach (wszystkie sprzedane) — prawdopodobnie okaże się okazją.



To, co stało się z komikiem po tym, jak stał się sensacją medialną, doskonale podsumowuje nasz zbiorowy nieład – rodzaj bulimii opartej na mediach. Najpierw, w sobotę w porze lunchu, David Datuna, mało znany i dobrze odżywiony performer, chcący stać się bardziej znany, pojawił się w galerii, zdjął banana ze ściany i twierdząc, że jest głodnym artystą, zjadłem to .

Banan został szybko wymieniony; bez problemu. Komik, jak Damien Hirst martwy rekin , Sola LeWitta rysunki ścienne i tysiące innych dzieł sztuki konceptualnej dotyczy idei – która w tym przypadku, jak na ironię, polega na tym, że rynek sztuki jest szalony – a nie owoce jako taki . Jest dostarczany z certyfikatem uwierzytelnienia i instrukcjami dla właściciela, aby wymieniać banana co 10 dni.

Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

Jednak według galerii tłumy na wystawie wymknęły się spod kontroli i stanowiły poważne zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa, a także problem z dostępem. Tak więc do niedzieli, ostatniego dnia Art Basel, Komik został usunięty.

Wtedy, być może najbardziej szalony ze wszystkich (ale kto mierzy?): Kilka godzin przed zamknięciem targów Roderick Webber, 46-letni artysta w berecie i aspirujący polityk z Massachusetts, nabazgrał Epstien [sic!] nie zabił się w czerwona szminka na ścianie galerii w miejscu, gdzie był banan. Było to oczywiście odniesienie do skazanego przestępcy seksualnego Jeffreya Epsteina, który zmarł w sierpniu w więzieniu. (Webber ostatnio próbował… zarejestrować jego kandydaturę w prawyborach prezydenckich w New Hampshire pod pseudonimem Epstein nie zabił się.)

Jeśli jesteś zły na Maurizio Cattelana za spowodowanie tego wszystkiego, możesz mieć dobry powód. Ale jestem skłonny sądzić, że masz niewłaściwego człowieka. Cattelan naśmiewa się z rynku sztuki oraz z siebie i współczesnego społeczeństwa w ogóle. Jest mądry i potrafi być bardzo zabawny.

podpisanie autografu Toma Brady'ego 2021
Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

To powiedziawszy, jako prowokacja i dzieło sztuki, banan jest stosunkowo słaby. Znacznie bardziej intensywny i prowokacyjny był czas, w którym Cattelan nagrał swojego dilera, włoskiego Massimo de Carlo, do ściany jego galerii .

Komik jest wyraźnie pomyślany jako powtórka tego wcześniejszego utworu, który – nie trzeba dodawać – wymagał znacznie więcej taśmy klejącej. Dla handlarza dziełami sztuki trudno sobie wyobrazić bardziej ostre upokorzenie. A jednak zgodził się z radością, bo w ekonomii rynku sztuki miało to sens. Wszyscy na tym skorzystali.

Co jest winne? Sztuka? Fakt, że ludzie — tak, nawet bogaci — mają poczucie humoru? Nierówność dochodów, jak wydaje się myśleć Chuck Todd?

Historia toczy się dalej pod reklamą

Jasne, jeśli tak mówisz. A jednak tego rodzaju szukanie kozłów ofiarnych jest łatwe. Jeśli jesteś Toddem — jeśli jesteś mną — dlaczego nie być szczerym w kwestii tego, co się dzieje? Dlaczego nie zrzucić winy na całą gospodarkę mediów (i mediów społecznościowych), która obraca się wokół intensywnej walki o uwagę ludzi i opiera się na reklamie — reklamie, która wytwarza pożądanie, która stymuluje zachłanność i wytwarza więcej bogactwa, ale także więcej pożądania, więcej szumu, więcej marnotrawstwa, więcej niepokoju, więcej dysonansu psychicznego i społecznego.

Saul Bellow nazwał to idiotycznym piekłem. Nie zaczęło się od Maurizio Cattelana ani od sztuki współczesnej. I nie skończy się na tym, że ludzie gryzmolą teorie spiskowe szminką na ścianach galerii.

Zalecane