W „Czym jest trawa” Mark Doty patrzy na Walta Whitmana przez pryzmat autobiografii

Za pomocąScott Bradfield 28 kwietnia 2020 r. Za pomocąScott Bradfield 28 kwietnia 2020 r.

Walt Whitman był tak daleki od dystansu społecznego, jak to tylko możliwe. Jako młody człowiek pracował na różnych stanowiskach publicznych jako nauczyciel, dziennikarz, księgarz, stolarz i budowniczy domów; jego długie, intensywne i zapierające dech w piersiach wiersze często prowadzą czytelników po zatłoczonych ulicach Nowego Jorku, gdzie obserwował, jak mieszkają i pracują jego współobywatele; a kiedy wybuchła wojna domowa, zgłosił się na ochotnika jako pielęgniarz w Waszyngtonie, szpitalach, do których strasznie ranni żołnierze udawali się, aby dojść do siebie i umrzeć.





Pierwszą publikację swojego trwającego przez całe życie projektu poetyckich rozmów z Ameryką, Źdźbła trawy (1855), potraktował nawet jako wydarzenie towarzyskie — ściśle współpracując ze zecerami, sprzedając tomy od drzwi do drzwi i anonimowo recenzując je w redagowanych przez siebie gazetach. (Nawiasem mówiąc, jego książka bardzo mu się podobała). Whitman nie zawierał po prostu tłumów, jak opatrznościowo ogłosił w jednym ze swoich pierwszych i najbardziej znanych wierszy, Pieśń o mnie. Objął ich.

A jednak, jak zauważyło wielu biografów – i jak potwierdza to znakomite nowe osobiste przemyślenie Marka Doty’ego, What Is the Grass – Whitman był osobą bardziej prywatną, niż sądził. A jako główny poeta, który pracował zarówno nad unikaniem, jak i ustalaniem swojej tożsamości seksualnej, jest prawie idealnym tematem dla Doty'ego, który wspomina (w niektórych z najpotężniejszych rozdziałów tej książki) swoją młodość spędzili próbując żyć tak, jak oczekiwali inni. go żyć.

Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

Whitman często deklarował, że jest heterogenicznym stworzeniem gargantuicznych amerykańskich głodów (kopulacja nie jest dla mnie ważniejsza niż śmierć. Wierzę w ciało i apetyty... Boska jestem wewnątrz i na zewnątrz), która kocha mężczyzn tak samo jak kobiety. A jednak przeważało jego pragnienie mężczyzn. Kiedy pod koniec życia fałszywie twierdził, że spłodził sześcioro dzieci, mówił więcej o Walcie Whitmanie, poecie automitologizującym się, niż o Walcie Whitmanie, prawdziwym mężczyźnie.



Nikt nie zrobił więcej niż Whitman, aby wyobrazić sobie obraz poety jako zbuntowanego mówcy podstawowych prawd ludzkich. Słynne teraz zdjęcie na stronie tytułowej pierwszego wydania Liści trawy przedstawiało go jako przygarbionego, szorstkiego, z biodrami i luźno brodatego robotnika jako intelektualisty; i przez wieki ta postawa była powtarzana tak często, że prawie wydaje się amerykańską marką, od Hemingwaya i Mailera po Kerouaca i Ginsberga. Podczas gdy Whitman był prawdopodobnie najbardziej charakterystycznym amerykańskim poetą, jakiego kiedykolwiek wyprodukowała Ameryka, przedstawiał się jako stosunkowo skromna istota z bezpośredniego tu i teraz. Nie zachowywał się i nie został przyjęty, jak jakiś typowy romantyczny miłośnik słów, zbyt eteryczny dla świata, który go stworzył (jak powiedzmy Keats lub głęboko odizolowana Emily Dickinson). Metoda Whitmana polegała na swobodnej wędrówce wśród dziko żyjących i ciężko pracujących ludzi, którzy go czytali.

Jak deklaruje Doty, wiersze Whitmana można naprawdę zrozumieć tylko w akcie ich czytania. Poeta zdaje się odkrywać słowa, myśli i rytmy, którymi się z nami dzieli, nawet gdy je śpiewa. W jednym z wielu dagerotypów Whitmana Doty w podobny sposób opisuje poetę wpatrującego się w swoich czytelników:

Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

Jego moc przytrzymywania naszej uwagi tkwi w oczach, które są przejrzyste i magnetyczne i patrzą przez nas na coś, co znajduje się poza widzem. Kiedy patrzę od oczu do lekkiego uśmiechu, a potem z powrotem do oczu, wydaje się, że odległość między tą twarzą a światem rozjaśnia miłość. ... W tej twarzy nie ma nic ponad, nic, co przestało pojawiać się w teraźniejszości.



Whitman kochał aparat — a aparat kochał jego. Był prawdopodobnie pierwszym amerykańskim poetą, który potrafił wykorzystać obrazy fotograficzne do przekazania nowej idei we współczesnej poezji – że wiersz nigdy nie jest tak ważny jak poeta, który go stworzył. A przynajmniej twarz i ciało poety są nierozerwalnie związane z jego wierszami.

Przedstawiając się jako prymitywna istota ludzka, Whitman zachował swoją najintymniejszą prywatność. Bo chociaż udawał, że wyraża się bez wstydu, często wypierał swoje najgłębsze uczucia i przeżycia, na przykład stonowany, a nawet stłumiony wiele osobistych, homoerotycznych obrazów i refleksji w swoim cyklu Calamus.

Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

Doty od dawna jest jednym z naszych najlepszych żyjących amerykańskich poetów, a jego ostatnie wspomnienia, w tym Dog Years z 2008 roku, dowodzą, że jest również jednym z naszych najlepszych prozaików. Czym jest trawa nie posiada ani jednego nieeleganckiego zdania ani słabo wyrażonej myśli. Doty robi to, czego tradycyjna krytyka akademicka często zawodzi: czyni poezję częścią tego, jak żyjemy i jak myślimy o życiu.

W każdym rozdziale Doty czyta Whitmana przez osobiste wspomnienie: uczęszczanie na zamaskowane przyjęcia na Manhattanie jako młodzieniec; siedzi na tronie na kolanach babci, ucząc się o wybitnych przyjemnościach płynących z książek; lub uczucie ożywionego poczucia śmierci, którego doświadczył w nocy, gdy jego partner miał prawie śmiertelny wypadek motocyklowy. Ale on nie tylko analizuje wiersze czy opowiada o wydarzeniach; zamiast tego nieustannie wyjaśnia, jak ci, którzy kochają książki, mogą się zestarzeć, czytając pisarzy, którzy pomagają nadać sens ich życiu.

najlepsze miejsce do zakupu kratom reddit

Wspaniałe książki i pisarze, jak mówi nam Doty wcześnie, wyznaczają punkt przecięcia przestrzeni i czasu. Łączą nas ze swoimi czasami, pomagając nam jednocześnie lepiej zrozumieć nasze własne. I przez lata to, czego nas nauczyli i kim się stajemy, tak się uwikłaliśmy, że nie możemy ich łatwo odróżnić. What Is the Grass stanowi doskonałą okazję do ponownego przyjrzenia się twórczości jednego z pierwszych głównych poetów Ameryki poprzez prozę jednego z jej najlepszych żyjących.

Kiedy dowiedział się, że jego ojciec miał romans z Fridą Kahlo, rozpoczęło się śledztwo autora

„Byłoby w porządku”: powieściopisarka Susanna Moore znajduje ukojenie w czasami niepokojącej historii życia

„Warhol” maluje ikonę Pop Artu jako najbardziej wpływowego artystę XX wieku

Scott Bradfield jest autorem, ostatnio, Dazzle Resplendent: Adventures of a Misanthropic Dog.

Czym jest trawa?

Walt Whitman w moim życiu

Autor: Mark Doty

W.W. Norton. 288 s. 25,95 $

Uwaga dla naszych czytelników

Jesteśmy uczestnikiem programu Amazon Services LLC Associates, programu reklam afiliacyjnych, którego celem jest zapewnienie nam środków do zarabiania opłat poprzez umieszczanie linków do Amazon.com i witryn stowarzyszonych.

Zalecane