Jak „ładne sukienki” małej dziewczynki stały się jednym z najważniejszych prezentów dla Met

Sandy Schreier w swoim domu w Michigan. Schreier przekazała swoją kolekcję couture i designerskich sukien Instytutowi Kostiumów Metropolitan Museum of Art. (Ali Lapetina/ForLivingmax)





Za pomocą Robin Givhan 13 listopada 2019 r. Za pomocą Robin Givhan 13 listopada 2019 r.

SOUTHFIELD, Michigan — Spójrz! wykrzykuje Sandy Schreier, jej oczy są szeroko otwarte, a głos chrapliwym piskiem. Czy to nie niesamowite? To jest Saint Laurent. Jego rosyjski serial.

Schreier stoi w salonie swojego bungalowu z czerwonej cegły na przedmieściach Detroit, trzymając w ręku jeden z najbardziej wyrafinowanych i wpływowych przykładów nowoczesnego projektowania mody: zespół z kolekcji haute couture Yves Saint Laurenta z 1976 roku, inspirowanej baletem Russes. Jej styl, z pełną spódnicą i kamizelką obszytą futrem, to czysta ekstrawagancja. Technika budowy, wykonana ręcznie z kunsztem nabytym przez pokolenia, jest precyzyjna. Kolory — nieprawdopodobne połączenie szmaragdu i cabernet — są przepysznie bujne. A jego inspiracja była w tamtych czasach objawieniem, pomagającym rozszerzyć kulturowy rezonans mody daleko poza jej paryskie miejsce narodzin.

To jest wieczorny rosyjski. Spójrz! Mam turban. To jest bluzka. Spójrz na kolorystykę. To jest sobol rosyjski. Wygląda jak norka, ale to rosyjski sobol, kontynuuje Schreier, a piękno każdego składnika obmywa ją jak uderzenie dopaminy. Kamizelka, pasek i turban, którego nie wyjąłem z magazynu. A pasek jest taki, jak tutaj widać. To znaczy spójrz na te kolory razem. Czy to nie jest piękne?



Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

O tak, Saint Laurent jest wspaniały, bardziej zapierający dech w piersiach, niż kiedykolwiek uchwyciły fotografie. Jest też bardzo cenny. Na aukcji, w oparciu o podobną sprzedaż, można sobie wyobrazić, że może przynieść około 60 000 USD.

Rosjanka jest częścią rzadkiej kolekcji 15 000 obiektów związanych z modą, które Schreier zgromadziła w ciągu swojego życia: ubrań, akcesoriów, fotografii, rysunków. Obiecała 165 z tych przedmiotów dla Instytutu Kostiumów w Metropolitan Museum of Art, jako prezent, mówi Andrew Bolton, główny kurator, który wypełni luki w rozległej narracji instytucji o arcydziełach mody.

Jest to jedna z największych prywatnych darowizn kostiumowych w najnowszej historii. Niewielu kolekcjonerów ma środki, aby podjąć wyzwanie utrzymania mody, która może zostać łatwo uszkodzona przez światło oraz wahania temperatury i wilgotności.



Aby zaznaczyć jej wyjątkową hojność, W pogoni za modą: kolekcja Sandy Schreier otwiera się 27 listopada i trwa do 17 maja w Costume Institute w Nowym Jorku.

Niezwykła wystawa wyróżnia się tym, że nie opiera się na indywidualnym stylu jednostki — tak jak Rara Avis: Wybór z kolekcji Iris Barrel Apfel z 2005 roku i Nan Kempner: American Chic z 2006 roku. Schreier zbierała ubrania, które przypadły jej do gustu, ale nie dlatego, że zamierzała je nosić. To nie są ubrania jak pamiętnik.

Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

Schreier zastosował wnikliwe i wyrafinowane oko do tworzenia mody w taki sam sposób, w jaki inni stworzyli katalog sztuki nowoczesnej, historyczne ryciny lub antyczne meble.

Na początku jej kolekcjonowanie było intuicyjne; miała na coś natychmiastową reakcję. Pociągał ją artyzm, mówi Jessica Regan, która była kuratorką wystawy Schreiera. Chociaż [przez lata] nadal chciała mieć to bezpośrednie połączenie, poszerzyła swoje zainteresowania. Zaczęła zastanawiać się, w jaki sposób [projekty] odzwierciedlają epokę. I rozwinęła niesamowity poziom konesera.

Przez ponad 50 lat Schreier nabywał dzieła mistrzów mody: Saint Laurent, Cristóbal Balenciaga, Christian Dior, Chanel, Charles James, Adrian, Fortuny, Madeleine Vionnet, Elsa Schiaparelli. Ale ma też dobra od mniej znanych projektantów, takich jak Boué Soeurs, którzy działali w Paryżu na początku XX wieku.

Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

Myślę, że ważne jest, aby ludzie wiedzieli, jak Sandy wyprzedziła swoją epokę, kiedy zaczęła to dekady temu, mówi Regan. Nie jest to teraz takie niezwykłe, ale kiedy Sandy po raz pierwszy kupowała, by zbierać, było stosunkowo niewiele muzeów, które zajmowały się kolekcjonowaniem mody. Zadbała o zachowanie przedmiotów, które zostałyby wyrzucone lub utracone.

Rzeczywiście, Schreier kolekcjonowała dłużej, niż Instytut Kostiumów był formalnym wydziałem w Met, czyli dopiero w 1959 roku. przełomowych wystaw mody w Met, z których jedna, Heavenly Bodies: Fashion and the Catholic Imagination, przyciągnęła większą publiczność niż Mona Lisa i Skarby Tutanchamona.

Schreier dostrzegł potencjał mody na dziesięciolecia, zanim zaczęły się gromadzić tłumy.

„Niebiańskie ciała” w Met pokazują, jak wiele wspólnego ma moda i katolicyzm

„Zakochany” w couture

83-letnia Schreier jest wysoka i szczupła ze złotymi refleksami w aureoli karmelowobrązowych loków. Emanuje ciepłem w stylu środkowozachodnim — przyjacielskim i uprzejmym, ale z mocną determinacją. W pogodny wrześniowy dzień jest ubrana efektownie w brzoskwiniowo-niebieską piżamę z abstrakcyjnym nadrukiem od Driesa Van Notena; kobaltowy kwiat Molly Goddard wielkości talerza; i pierścień Missoni, którego pomarańczowy kamień jest obwodem Oreo. Na osobisty gust Schreier ma wpływ jej zamiłowanie do złotego wieku hollywoodzkich kostiumów oraz piór i gwiezdnego pyłu Motown’s Supremes. Lubi radosne suknie z większą ilością warstw niż Napoleon, płaszcze haftowane na raj i biżuterię, która mieni się jak złoty kruszec. Bardziej niż cokolwiek, Schreier wierzy w zdolność mody do dostarczania radości.

Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

Uwielbiam hollywoodzkie filmy, ale fascynuje mnie sztuka mody i sztuka francuskiego couture, mówi. Kostium nie posiada fabrykacji, haftu i koralików Lesage.

Jako kolekcjonerkę, Schreier przyciągały przedmioty, które ją zachwyciły.

Musiał mieć wewnętrzną charyzmę, mówi Harold Koda, były kurator w Costume Institute. Musiał śpiewać i tańczyć.

Schreier zawsze był performerem – gwiazdą poszukującą sceny. Ale jak wiele kobiet z jej pokolenia, przeszła bezpośrednio z uczennicy w żonę. Ledwie była nastolatką, kiedy poślubiła Sherwina Schreiera, który został odnoszącym sukcesy prawnikiem procesowym i z którym ma czworo dzieci.

Historia toczy się dalej pod reklamą

Schreier nigdy nie miała takiej pracy, jak miała zawodowe zamiłowanie. Jej miłość do haute couture i high fashion popchnęła ją do życia publicznego, które zdefiniowało ją jako Zelig, Kopciuszek i buldog z kością. Poznała gwiazdy filmowe, jadła obiad na gali Met i pomogła znęcać się w modzie w poważnym pościgu kuratorskim.

Reklama

Zaczęła kolekcjonować to, co nazywała ładnymi sukienkami, jako dziecko w Detroit — rozpieszczone zwierzę miejscowych bywalców, które odwiedzały lokalną placówkę luksusowego domu towarowego Russeks w Nowym Jorku, gdzie jej ojciec pracował jako główny kuśnierz.

Wyglądałam jak mała Shirley Temple i mam zdjęcia, które to potwierdzają, mówi Schreier. Naprawdę to zrobiłem, ponieważ moje włosy zawsze były kręcone, a personel robił wokół mnie wielkie zamieszanie. I po raz pierwszy zobaczyłem magazyn Vogue w Russeks. Wpadłem w szał widząc zdjęcia w magazynach.

Kiedy klientela tatusia, żony tytanów samochodowych, zobaczyła mnie siedzącą na podłodze i patrzącą na zdjęcia w magazynach o modzie, powiedziała: „Wyślemy ci prezenty, kochanie.” I zaczęli wysyłać swoje nienoszone ubrania. lub noszone raz lub rzadko noszone dla mnie jako prezenty, myśląc, że zagram w przebieranki. Ale nigdy, przenigdy nie nosiłam niczego z mojej kolekcji.

Jest to wyjątkowe i uparte dziecko, które jest obdarzone asortymentem haute couture i które nie nosi go, ale zamiast tego traktuje je jak obraz lub rzeźbę i odkłada na bok, aby podziwiać i rozważać. Ale w Schreier nie ma nic zwyczajnego.

Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

Zanim wyszła za mąż, zebrała tysiące modnych przedmiotów. Jako młoda młoda para, towarzysząca mężowi w podróżach służbowych, wszędzie odwiedzała lokalne muzea, bo uwielbiała oglądać ubrania na obrazach, bo inspirowała ją kreatywność i chciała, żeby moda była formalnie podniesiona.

Stałem się szkodnikiem i dzwoniłem do dyrektorów muzeów. Dowiedziałam się, jak się nazywają i dzwonię do nich, mówi Schreier. Chodziłem nawet do małych, małych muzeów, które były w starych domach, i prosiłem o rozmowę z reżyserem i pytanie: „Czy myślałeś kiedyś o tym, żeby mieć modę na wysokim poziomie?”. Nie wiedziałem, czy dyrektorzy będą znali to słowo couture . Nazwałem to więc „wystawami mody wysokiej”. I powiedziałbym, jakie to było ważne.

W latach 70. wraz z Sherwinem odbyła swoją pierwszą podróż za granicę — do Londynu — gdzie odkryła Muzeum Wiktorii i Alberta. Fashion: An Anthology Cecila Beatona był na wystawie. Wpływowy fotograf towarzyski zorganizował wystawę haute couture.

Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

To była pierwsza wystawa kostiumów, jaką widziałem w życiu, wspomina Schreier. Nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje. Byłem tak podekscytowany i wpadłem w szał. Powiedziałem: „Patrz! Posiadam to. Posiadam to. Jestem właścicielem tego”. Tyle tego, co było na wystawie, już posiadałem.

Mary Ballard, konserwator tekstyliów w Smithsonian Institution, pracowała wcześniej w Detroit Institute of Arts, gdzie poznała Schreiera. Ballard doradził jej, jak najlepiej zachować rosnącą kolekcję, a kazania Schreiera o chwale mody poruszyły ją.

[Sandy] bardzo lubiła Poireta, a ja spojrzałem na szew, który był okropny, a ona powiedziała: „To nie jest ważne, to jakość artyzmu i twórcza ekspresja” – mówi Ballard. Jest skarbem narodowym, ale można ją też nazwać walec parowy. Zależy to tylko od tego, gdzie się znajdujesz.

Historia reklamy jest kontynuowana pod reklamą

Na początku zbieranie było łatwe i niedrogie. Znalazła Fortunys w zakurzonych sklepach vintage; kupiła akcesoria Lanvin i Balmain w sklepach ze starzyzną za kilka centów. Zamożne kobiety, które skończyły z sukienkami po sezonie lub dwóch, oddały je Schreierowi. Odzież, cała odzież, była uważana za jednorazową lub nadającą się do recyklingu. Wciąż pamięta pół tuzina koronkowych sukienek Jeanne Paquin, których przegapiła w ciągu jednego dnia, kiedy wystawiono je na aukcję w Detroit.

Ktoś je kupił, żeby zrobić z nich antymakazary, mówi Schreier, a jej głos rośnie z oburzeniem. Czy wiesz, co to jest? To małe serwetki, koronkowe serwetki, które kobiety zakładały na fotel męża za głową, aby jakikolwiek produkt, którego użyły we włosach, nie dostał się na tapicerkę.

Następnego ranka podszedłem do telefonu, zadzwoniłem i zapytałem o nazwisko osoby, która je kupiła. Wszystkie pięć lub sześć sukienek couture zostało sprzedanych za jakieś 20 dolarów. Nie 20 dolarów za sztukę. Dwadzieścia dolarów za dużo. Było za późno.

Schreier teraz krzyczy: Odcięła je wszystkie!

W latach 80. Schreier nie rywalizował już z nic niewiedzącymi gospodyniami domowymi zrób to sam. Licytowała muzea na aukcjach najwyższej klasy. Płaciła za przechowywanie poza miejscem pracy z kontrolowaną temperaturą, papier bezkwasowy i ubezpieczenie, które można było przypisać do obrazu starego mistrza. Moda stała się niezwykle kosztowną rozrywką.

Sherwin powiedział: „Nadszedł czas, abyś zaczął zarabiać, aby jeśli chcesz mieć ten nawyk, sam możesz go wesprzeć” – mówi Schreier. I wtedy zacząłem myśleć o tym bardziej jak o biznesie.

Schreier dała się poznać jako ekspertka od kostiumów z Hollywood — jej druga fascynacja. Zaczęła w lokalnej telewizji, rozgałęziła się na książki i wkrótce pojawiła się na wykładach, przemawiając do grup handlowych i organizacji obywatelskich. Nie mówiła o zawiłościach krawiectwa; mówiła o takich legendach kostiumowych jak Edith Head, Theodora van Runkle i Dorothy Jeakins. Opowiadała historie o hollywoodzkich gwiazdach, z którymi przeprowadzała wywiady podczas swoich występów w telewizji lub poznała z powodu polowania na modę.

Ameryka Środkowa do dziś nie słyszała o Karlu Lagerfeld. Ameryka Środkowa nigdy nie słyszała o nikim poza Chanel, mówi Schreier. Pomyślałem: „Muszę być w stanie pobrać niezłą sumę pieniędzy [za wykłady]”, a żeby to zrobić i zainteresować ludzi — czy są zainteresowani Jean Patou, czy też tym, co Barbra Streisand ma na sobie na rozdanie Oscarów albo co ma na sobie Nicole Kidman, kiedy biega z Tomem Cruisem? To była bardzo prosta odpowiedź.

Schreier wyszedł na scenę i w trasę koncertową w głównej roli: hollywoodzki ekspert. A kiedy nie występowała, była na polowaniu.

Zawsze chodziło o następny kawałek, mówi Andrew Bolton z Met. To tylko w jej krwi.

Kochający prezent

Wszystko zmieniło się jesienią 2014 roku. Sherwin, jej prawie 60-letni mąż, który był chory, zmarł. Był zabawnym, przyziemnym prawnikiem; była uroczą marzycielką. I chociaż nie podzielał jej fascynacji modą czy Hollywoodem, chociaż rzadko towarzyszył jej na modowych imprezach, które uwielbiała, z tymi wszystkimi podwójnymi buszami i skakaniem po stolikach, był częścią kolekcji tak samo, jak sama Sandy. .

czy sok żurawinowy pomaga zdać test na obecność narkotyków?

Znali się od 13 roku życia. Pomógł jej żyć jej fantazją. Odkryła tajemniczą naturę piękna. Rozmowa o nim sprawia, że ​​płacze. Nie rozmawianie o nim jest niemożliwe, ponieważ to on jest głównym bodźcem dla jej prezentu dla Met.

Moje magiczne lustro mówi mi, że mam 29 lat i że Sherwin miał 29 lat i że oboje będziemy żyć wiecznie, mówi Schreier. A kiedy umarł, był to ogromny szok.

Od dawna spodziewała się przekazać swoją kolekcję do muzeum. Ale teraz stanęła w obliczu niezaprzeczalnej prawdy: własnej śmiertelności. Opiekowała się swoją kolekcją, jakby była jej piątym dzieckiem – i potrzebowała nowego opiekuna. Żadne z jej dzieci ani wnuków nie było zainteresowane kontynuowaniem jej pracy.

To była pasja od dziecka; to było nierozerwalnie związane z jej tożsamością, mówi Koda, która zna Schreiera od lat 80. XX wieku. Przekazując to, dodaje – nawet część – to dosłownie oderwanie części jej życia.

In Pursuit of Fashion otwiera się dla przyjaciół i rodziny w piątą rocznicę pogrzebu Sherwina Schreiera.

Nie jestem osobą religijną, ale tak miało być, mówi Schreier. Pracowaliśmy, ja pracowałem w tym kierunku. To była moja życiowa fantazja i marzenie. I będzie wiedział, że to się spełnia.

W pogoni za modą: kolekcja Sandy Schreier 27 listopada – 15 maja w Centrum Kostiumowym im. Anny Wintour w Metropolitan Museum of Art. metmuseum.org .

Przeczytaj więcej autorstwa Robina Givhana:

Kolekcja Black Fashion Museum znajduje wspaniały dom dzięki Smithsonian

Roger Stone zamienił swoje występy na dworze w pokaz mody

Koniec Barneys, sklepu, który wzbudził w nas pożądanie mody

Zalecane